Zorbę czas zacząć!

Γεια!

I znów będzie smacznie. Może mniej artystycznie, ale za to pysznie i słodko.

Jak to zwykle u mnie bywa, zdjęcia jedzenia nawet nie leżały obok fotografii kulinarnej. Jednak wpisy „kulinarne”, szczególnie te z „Wieczorów z kuchnią świata”, mają na celu przedstawienie kilku sprawdzonych potraw z danego kraju.

DSC_9584_1_1_1

Horiatiki – sałatka grecka. Ale taka prawdziwie grecka. Bez sałaty. Czyli nie taka, którą dostaniecie w tych greckich knajpach, które są nastawione na turystów. Polecam raczej odejść kilka uliczek w bok od głównych turystycznych atrakcji i dopiero tam prędzej znajdziecie knajpy z jedzeniem tradycyjnym dla danego miejsca, a nie z żarciem przygotowywanym typowo pod turystów.

DSC_9602_1_2_2

Musaka. Zapiekanka z bakłażanami, mięsem mielonym i ziemniakami. Ślina mi leci na samo wspomnienie. I choć nie lubię mięsa mielonego, to jednak w tej potrawie było dla mnie naprawdę przyswajalne 😉 Danie na piątkę z plusem!

DSC_9597_1_1_2

Tzatziki. Ogórki w sosie czosnkowo-jogurtowym. Znane chyba wszystkim 😉

DSC_9611_1_3_1

Keftedes – ziołowe klopsiki w sosie jogurtowo-miętowym. Sos rozmiótł system – mogłabym go jeść wiadrami 😀 Ale żeby nie było – klopsiki też mega 😉

DSC_9614_1_4_1

Panierowana feta z rukolą. Trochę pracochłonne przygotowanie składników (znów to obieranie nieszczęsnej papryki), wymagające delikatności przyrządzanie (feta się łamie jak szalona), ale efekt wyśmienity! ❤ Obowiązkowe dla wielbicieli fety!

DSC_9645_3_7_2

Spanakopita – rożki z ciasta filo, zapiekane ze szpinakiem i fetą. Mmmmmm ❤ Jak to dobrze, że dużo ich zrobiliśmy. Dzięki temu było dużo przyjemności! 🙂

DSC_9631_2_5_1

Kourambiedes – kruche ciasteczka migdałowe. Z dużą ilością cukru pudru 🙂 Proste, bardzo kruche, baaardzo groźne (tak, atakują tych, którzy próbują je nadziać na widelec) i baaaaardzo pyszne!

DSC_9652_2_8_2

Pączki miodowo-cynamonowe. Małe, niepozorne, ale bardzo dobre. Takie tam, pączusie 😉

DSC_9643_1_6_1

Brzoskwinie zapiekane z migdałami i jogurtem. Jak dla mnie – zaskakujące połączenie składników (brzoskwinia-masło-jogurt-cynamon). Nie wszystkim pourywało z wrażenia niektóre części ciała, ale ja jestem z tych, którym przypadło do gustu to połączenie.

DSC_9624_1_1_1

Frappe. Bardzo mocna i bardzo słodka kawa. I niezwykle wybuchowa. Co niektórzy lubią jej wybuchowość przyjąć na klatę (lub spodnie 😀 ), ja jednak już wiem, że shaker nie zawsze dobrze znosi pracę pod presją 😉 Zdecydowanie polecam mikser 😀

Lubię dobrze zjeść. A tego wieczoru moje kubki smakowe przeżywały euforię 🙂 Z czystym sercem mogę polecić wszystkie powyższe frykasy. I gwarantuję, że niektóre z nich na pewno jeszcze nie raz zagoszczą na moim stole! Ów wieczór uważam za w 100% udany 🙂

Αντίο!

dancewiththecamera

P.S. Nie wiedziałam, że kawę rozpuszczoną w niewielkiej ilości wody można ubić na sztywną pianę! True story!

16 Komentarzy Dodaj własny

  1. budzu pisze:

    Spanakopita *.* Kourambiedes *.* Moi zdecydowani faworyci:D Ale wszystko było pysznościowe (przynajmniej z tego co nie zawierało ogórków i pomidorów lub kawy:p) 😀 Pozytywnie się zaskoczyłam, że kuchnia gracka wcale nie jest taka nafaszerowana pomidorami jak się spodziewałam^^ I fajnie się wszystko na zdjęciach prezentuje, normalnie można by reklamę knajpce grackiej zrobić:D no z wyjątkiem musaki:p

    1. Co Ty tak marudzisz na tą musakę? Jak dla mnie była rewelacyjna! A ja już myślę kiedy znów uda się zrobić taki wieczór i z jaką kuchnią 🙂

  2. budzu pisze:

    Była fajna, tylko mało fotogeniczna:D kucharz wychodzi z założenia, że jedzenie jest do jedzenia:p Kombinuj, kombinuj:D może zaszalej i poleć w chińską?:D

    1. Oj tam, mi nigdy nic nie wychodzi tak „idealnie” jak na zdjęciach dołączanych do przepisów. Jest coś takiego jak stylizacja jedzenia – cóż, wygląda to apetycznie i pięknie, tyle że nie nadaje się do spożycia. Ja wolę moje krzywe i rozjechane potrawy, ale jadalne, aniżeli takie typowo pod fotografię 😉
      Kuchnia chińska? Brzmi ciekawie, ale byłoby to nie lada wyzwanie 😉

  3. budzu pisze:

    Wyzwania też są fajne:D teraz wszystko można kupić, więc nie powinno być niemożliwe:D

    1. Niemożliwe to pewnie nie, ale na pewno będzie dość trudne 😀

  4. Mnich pisze:

    I tak najtrudniejsza była ucieczka przed atakującym Frappe, mam rację? :-)) Czy z chińską kuchnią może być gorzej…?

    1. Wypowiada się ten, co jedynie konsumuje to wszystko, co uda się przygotować 😀 Druga połówka pomarańczy mogłaby tak cwaniakować, a nie Ty 😛

      1. A tak na marginesie, to niektórzy uciekali przed atakującymi ciastkami. I pięknie się prezentował cukier puder na czarnym ubraniu, ach pięknie! 😀

  5. Mnich pisze:

    Czyli wypłynęły dwie ucieczki i już żadna nie będzie tajemnicą… – Powszechnie atakujące jedzonko!

    1. Ważne, że było dobre 😉

      1. rokita pisze:

        Oj było, było i to bardzo dobre 🙂 Ja poproszę przepis na pączki i keftedes bo chyba jeszcze tych nie mam 😛

  6. ależ pyszności!!!zapraszam do mnie http://www.sileshion.com

    1. Owszem, pyszności.
      Na przyszłość prosiłabym jednak nie traktować mojego bloga jako miejsca do reklamy. W formularzu dodawania komentarzy jest możliwość umieszczenia swojej strony, na którą odniesie zainteresowanego kliknięcie w nick. Dodawanie komentarza w postaci zaproszenia na swoją stronę, nie mając nic konstruktywnego do powiedzenia na temat wpisu/bloga, pod którym się komentuje, jest po prostu niegrzeczne. W przyszłości takie komentarze będą traktowane jako spam i po prostu usuwane.
      Pozdrawiam 🙂

  7. Kameralna pisze:

    Same pyszności! Tylko gdzie przepisy?

    1. Oj, przepisy w różnych miejscach 🙂 Daleko mi do bloga kulinarnego, więc i na przepisach się nie skupiam. Choć może to błąd. Może trzeba o tym pomyśleć…? 😉

Dodaj odpowiedź do dancewiththecamera Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.